Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 21
Pokaż wszystkie komentarzeNie odniesie sukcesu bo tego motocykla nikt prywatnie nie kupi, ta pojemność jest popularna tylko w szkółkach jazdy a te zdecydowanie wolą Zippa Nitro bo jest bardziej klasyczny. I nie ośmieszaj sie pisząc że nowy chińczyk jest lepszy niż choćby nawet 15letni japoniec. Co z tego że chinol jest nowy jak jego silnik jest konstrukcją z lat 70-tych. Porównaj stare Kawasaki Ninja lub ZZR 250 i postaw się do nich swoim nowiutkim chińczykiem o tej pojemności a wtedy szybko zobaczysz różnice.
OdpowiedzJesteś w głębokim błędzie. Jakoś wiele osób kupiło i ja też go kupię na jesień lub na wiosnę 2012. Pisz za siebie. Skoro jesteś miłośnikiem używanego szrotu po dziesięciu Niemcach to gratuluję. Są jednak ludzie, którzy nie muszą mieć metki i kodu kreskowego na czole tylko kupują to co im się podoba i co odpowiada im wymaganiom. W tym kraju liczy się tylko to ile moto ma do setki ... ale to jakoś mi nie imponuje. Ja od dawna cenię polską motoryzację, mam kilka zabytkowych polskich samochodów a to, że Division jest polską konstrukcją nie ulega wątpliwości. Wprowadzenie takiego motocykla do produkcji to była na pewno spora inwestycja dla Rometa. Widać, że wielu nie zdaje sobie sprawy jak duża. Poza tym jest to pierwszy Romet po reaktywacji tej marki zaprojektowany i skonstruowany przez Polaków. Niestety nasz biedny naród (na szczęście nie w całości) woli stękać, jęczeć i krzywić się niż być dumnym z tego, że mamy w końcu swój własny motocykl. Nie od razu Kraków zbudowano a i tak uważam, że Division jest super motorem za te pieniądze. Pojemność wystarczająca do normalnej jazdy, jest ekonomiczny, tani i bardzo ładny. Czego więcej wymagać ? Ktoś kto woli sobie kupić 15 letnią używkę, proszę bardzo niech kupuje jednak nie ma prawa do oceny czegoś czego nigdy nie miał w rękach.
Odpowiedz